Witam wszystkich. Jestem kobietą, w tym roku skończę 24 lata. Jestem osobą aktywną(4x w tygodniu chodzę na basen, 1-2 razy na taniec towarzyski, czasem na siłownię). Studiuję i pracuję. Moim problemem jest to, że strasznie szybko się męczę. To nie kwestia kondycji, bo przecież uprawiam dużo sportów. Nie mogę biegać, bo dosłownie po 10 sekundach nie mogę oddychać. Po półgodzinnym spacerze jestem totalnie wyczerpana. Ciągle mi duszno. Często kręci mi się w głowie.Byłam u lekarza, miałam dużo badań- krew, prześwietlenie płuc, EKG serca,gastroskopię. 2 miesiące temu zemdlałam i zabrało mnie pogotowie. Tam miałam też prześwietlenie głowy, badanie ciśnienia. Ale wszystko jest ok. A ja czuje się jak staruszka. Po wejściu na 1 piętro jestem zadyszana. Po przepłynięciu basenu szybkim tempem czuję pulsowanie w głowie. Często też czuję jak szybko bije mi serce. Nie mogę zrozumieć jak wszystkie badania mogą być ok.Mi się ciągle wydaje, że zaraz umrę- że każda moja przypadłość to śmiertelna choroba. Co mi jest?