
dogma23
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia dogma23
0
Reputacja
-
hej hej, dawno mnie tu nie było:-(Mam załamanie kolejne:-(przespałam cały wczorajszy dzień!!Ten sam co zwykle stan gorączkowy, napadowe poty,i ból głowy!!!Walcze z tym, walcze ze sobą!!!Czy to normalne-hmm to już chyba wiedza lekarska, ale z tego co słyszałam to tak, tylko dlaczego, tez jestem ciekawa-WIECIE?Teraz jest ciepełko, słoneczko może będzie lepiej:-)aa do tego wszytskiego się przeziebiłam, i robie wszystko zeby nie zmarznąć dziś przy tym upale miałam 2 dł.rękawy!!-chyba zwariowalam co!!!Ale strach przed większą chorobą mnie tak ubrał!!! Pozdrawiam Waszystkich gorąco i obiecuje zaglądać częściej:-)
-
Hej, jejka, Renka30 jak czytałam Twojego posta myślałam,że piszesz o mnie!!!Mam dokładnie taką samą sytuacje w domu!!!Staram się jakoś to oswoić, mam nadzieje,że tam rade!!Trzymam za Ciebie kciuki napisz jak idzie!! Pozdrawiam
-
Renka30 widziałaś może mój post wyżej?Własnie przechodzę to samo, masz może na to jakieś sposoby!!!??Pozdrawiam
-
Witajcie, długo nic nie pisałam, bo wszystko było dobrze wizyta u psychiatry wszystko ok branie leków ciąg dalszy, psycholog i wszystko do przodu, lęki dużo mniejsze, nie bałam sie wyjechać z domu, do dzis :-(nie wiem co się stało znowu sięgnęłam po termometr i znowu kolejne co kilka godzin mierzenie temp czy oby nie wzrosła:-(!!!!!!!dziwne uczucie w uszach, dziwne uczucie podczas przełykania, strzelanie w uszach!!!i znowu strach!!!nie mam pojęcia dlaczego!!!!Cały czas wraca do mnie myśl, że mam tętniaka w glowie!!!! Pozdrawiam Was gorąco:-)
-
hej:-) wiosna jak najbardziej nastraja pozytywnie:-)Ja chodze na terapie biore leki i cały czas staram się i wierze, że bedzie dobrze:-)że każdy kolejny dzien bedzie słoneczny,usmiechniety bez leków!!!Których tak bardzo nienawidze!!!I wygnam je-dziś już to wiem:-)
-
hej, mam pytanko jaka forma terapii jest najlepsza na lęki, chodze do psychologa *psychodynamiczny*czy inne kierunki lepiej sie w lękach sprawdzaja czy ten jest ok? dzięki pozdrawiam
-
witam to znowu ja:-)tak czytam Wasze posty to zastanawiam sie czy brac leki, bo piszecie,ze ona znowu wraca ja myślałam,ze jej sie pozbede raz na zawsze.mam dzis gorszy dzien,duzo gorszy:-( pozdrowionka
-
Witajcie:-) juz około 10 dni biore paxtin, skutki uboczne nadal sa ale juz nie tak silne!!musze Wam powiedziec, że wszyscy mi mowia, ze wracam do zycie nie wiem czy to wplyw tych lekow(bo przeciez zaczynaja dzialac dopiero po kilku tygodniach)czy biorac leki i chodzac na terapie sama sobie zycie zmieniam pozytywnie myslac(ze juz mi to pomaga)czy to moze jest tak jak podac komus cierpiacemu wit. C a powiedziec,ze to skuteczny lek i dzieki tej sile ludzie zdrowieja!!nie wazne jak to jest ale jest odrobinke lepiej:-)mam nadzieje, ze bedzie jeszcze lepiej! Pozdrówki
-
co do dolegliwości to wczesniej takich nie miałam np. takich mdłośći i takiego pragnienia.a głowa zawwyczaj boli mnie z tyłu i czuje taki ściskanie głowy, jak by mi coś w środku ją zgniatało, takie napiecie, nie wiem czy rozumiesz o co chodzi:-)hehe pozdrawiam
-
hej:-)Tydzień z paxtinem mija, i mam go powoli dość!!skutki uboczne ze strony pzrewodu pokarmowega buuu straszne, nudności, glooowaa itd. mam nadzieje, ze to przejdzie, bo nie mam zamiaru sie poddac chorobie i pzrestac brac leki. pozdrawiam
-
witam, może źle etraz powiem ale jak czytam Wasze posty to mi jakoś lepiej, jakos nie czuje sie ztym wszystkim sama:-(Dziś doczytałam sie na paxtinie, ze sie po nim tyje, mial ktoś kiedys z Was z nim taki problem, dopiero niedawnio udało mi sie wrócić do formy i sie boje. a na dodatke ma taki ból głowwyyy:-(miał ktos z Was czuje z tylu jak by mi ktos ją zgniatał!!!! Pozdrawiam, Uśmiechy zycze
-
Witam, pierwszy dzień z paxtinem zakonczony, noc była straszna:-(najpierw nie mogłam zasnąć jak już zasnęłam po jakims czasie obudzialam sie ze strasznym lękiem!!!Serce chciało mi wyskoczyć!!bałam sie bardziej niz przed braniem leku!!Nie wiem co robić, czy to normalne?mial ktoś z Was tak?I zapytanie jeszce raz o tego psychologa w bydgoszczy? Pozdrawiam Was
-
witam, pierwszy dzień z paxtinem zakonczony, noc była straszna:-(najpierw nie mogłam zasnąć jak już zasnęłam po jakims czasie obudzialam sie ze strasznym lękiem!!!Serce chciało mi wyskoczyć!!bałam sie bardziej niz przed braniem leku!!Nie wiem co robić, czy to normalne?mial ktoś z Was tak?I zapytanie jeszce raz o tego psychologa w bydgoszczy? Pozdrawiam Was
-
hej, jestem po raz kolejny, dzies wzięłam pierwsze 0,5 paxtinu, czekam na skutki uboczne:-(brał ktoś z Was już-jakie macie o nim zdanie?I jeszcze jedno pytanie zna ktos może jakiegos dobrego psychologa w bydgoszczy, dzięki i pozdrawiam
-
hej, to moj pierwszy wpis,nie wiem od czego zacząć, chciała bym pogadać z kims kto ma podobne problemy do moich:-(boje się, boje sie, że zachoruje, boje się ze zemdleje, boje się, zaraz umre:-(czy ktoś z Was tez tak ma?miałam juz chyba wszystkie choroby świata!!!Byłam ostatnio u psychiatry, dostałam leki ale oczywiście po przeczytaniu ulotki odłozyłam je doszafyy, nie wiem co robić, czekam na jakies wiadomości od Was,może byc na e-mail.pozdrawiam