Skocz do zawartości
kardiolo.pl

paula87

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia paula87

0

Reputacja

  1. Witam znowu po dłuższej przerwie. Dostałam dzisiaj wyniki Holtera i proszę o ich interpretację: Rytm: W ciągu doby rytm zatokowy o częstości 60-174/min (w dzień) i 42-111/min (w nocy), średnia dobowa 85/min. Stała tendencja do tachykardii zatokowej w dzień z licznymi kilkuminutowymi okresami tachykardii zatokowej > 140/min. Zaburzenia rytmu: Bez ExV ExSV poj. 4/dobę W trakcie zgłaszanych dolegliwości: tachykardia zatokowa 120-150/min Co sądzicie? Mam dziwne omdlenia i prawdopodobnie od serducha bo na badaniach neurologicznych nic nie wyszło. Mam mieć powtarzanego Holtera. Ciekawa jestem czy na tym coś wyszło co może być przyczyną tych omdleń.
  2. Znam ten *ból*. Podczas mojej ablacji też nie mogli wywołać arytmii, rozpędzali mnie do 240 uderzen na min i...... jak na złość nic. Mimo tego na czuja zablowali mi jedno miejsce. Czy wyszło im.. ciężko stwierdzić bo od momentu ablacji (31.05.10) trzymają się mnie stany podgorączkowe, często mną telepie itd.. Leki biorę do tej pory... czeka mnie jeszcze od groma badań.. Pozdrawiam i głowa do góry :)
  3. W końcu trafiłam na odpowiednich lekarzy. Fakt faktem głównie prywatnie się leczę i niestety dużo pieniędzy na to wywalam ale chociaż wszystko w miarę szybko idzie I jestem powiedzmy zadowolona :) Ja na ablację miałam czekać właśnie pół roku ale skrócili okres czekania do 2 tyg ;) W szybkim tempie mnie załatwiają ;) Bardzo mnie ciekawi poniedziałkowa decyzja mojego doktorka co do drugiej ablacji. Holter brzydko wyszedł, bóle łapią, częstoskurcze też więc chyba się zdecydują. Masakra w takie upały... Marika a skąd jesteś? :)
  4. Witaj Mariko :) Na którymś forum nawet mnie ostrzegano, że ludziom w naszym wieku lekarze przeważnie przypisuje się nerwicę... A co Ci dokładniej jest jeśli można wiedzieć?:) Zmieniłaś lekarza pierwszego kontaktu? Pozdrawiam :)
  5. Dla reszty dokończę swój wątek.. może ktoś podobne ma objawy i też mu lekarze wmawiają , że to na tle nerwowym..... u mnie nerwica wykluczona, stwierdzono napadowy częstoskurcz nadkomorowy i migotanie przedsionków. Jestem po 1 ablacji, która się do końca nie powiodła... 2 tyg temu w szpitalu na holterze znowu wyszły częstoskurcze.. z max 160/min. gdzie praktycznie całą dobę przeleżałam....12ego lipca konsultacja co do drugiego zabiegu... Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się swojego przeczucia, mnie nie zmyliło, uparłam się na kardiologa i tak wyszła moja *nerwica* :)
  6. Pisała koleżanka, że wyniki ok wychodzą więc pewnie lekarz nie ma podstaw do wykonania ablacji.. U mnie podobnie było ale w końcu trafiłam na dobrego lekarza i wyszły jajca z moim sercem. A może udaj się do prywatnego kardiologa, poproś o usg serca i badanie elektrofizjologiczne serca... na razie tylko tyle przychodzi mi do głowy.
  7. Jak się wykańczasz to proponuję tu nie wchodzić ;) po co się jeszcze bardziej stresować?? Każdy w necie może napisać co chce.. Jesteś dużą kobietą, nie panikuj i poczekaj do jutra.
  8. Trochę poczytalam na temat tej Pani.... teraz te posty... Niezrównoważona osoba... jedynie co pozostaje to współczuć Panu Adamowi i jego rodzinie... istny horror, użeranie się z taką osobą. A nasze prawo... szkoda gadać..
  9. Ja miałam robioną w Łodzi.. tylko, że u mnie się nie powiodła ablacja, nie mogli wywołać arytmii.. W tym tygodniu miałam holtera i znowu brzydko wyszedł i powiedzieli, że mam się szykować na drugą.. Pozdrawiam
  10. Dziękuję za odp e_dytko. Mnie lekarz już na sali operacyjnej powiedział, że częściowo się ablacja nie powiodła bo nie mogli jak na złość wywołać arytmii... Zrobili mi tylko małą modyfikację RF przewodzenia w obrębie łącza przedsionkowo- komorowego. Co do ataków to staram się sobie sama tłumaczyć, że to jest norma po ablacji... chociaż są one inne niż przed zabiegiem. Tylko to niskie ciśnienie mnie zastanawia i ta temp bo się utrzymują od ablacji.,.. a wydaje mi się, że tak raczej nie powinno być...
  11. To znowu ja... mam pytanie...31 maja miałam ablację. Wszystko pięknie cacy... ale od tego momentu mam podwyższoną temp... W szpitalu miałam ok 37st... 3 dnia mnie wypisali. Teraz moja temp wynosi ok 37,7. Dodam jeszcze, że teraz mam masakrycznie niskie ciśnienie.... Wczoraj gdy mnie lekko zaczęło trząść od środka, złapałam za ciśnieniomierz... ciśnienie 80/50, puls 130... takich ataków miałam już kilka po tej ablacji, odpływy świadomości, trzęsawka od środka itd... Czy to są normalne objawy po ablacji??
  12. Wiedziałam, że to wszystko nie dzieje się na tle nerwowym...
  13. Witam, na dzień dzisiejszy wiem, że mam migotanie przedsionków oraz napadową tachykardię nadkomorową. Jestem po pierwszej ablacji, która do końca się nie powiodła. I na razie przede mną niewiadoma.
  14. Echo serca dopiero mam 16 czerwca... Pod koniec kwietnia idę na prywatną wizytę.. może szybciej mi wyznaczy UKG i Holtera
×