witam
jak tak czytam te wszystkie wątki to myslę, że to moze byc cos z nerwicą...
objawy sa takiego typu, siedzę spokojnie ogladając film np. i po chwili mam kołatanie serca - bije jak szalone, objawy takiego lęku, omdlenia prawie itp., podczas uprawiania sportu także odczuwam jakby serce biło jak szalone plus jeszcze jakieś dodatkowe drgania gdzies tam w środku (piłka nożna, pływanie, tenis - jestem sportowcem mozna by tak powiedzieć ) robiłem wszelakie badania i wszystko ok. krew badałem w ciągu 1,5 roku 4 razy full badania kosztowne plus mocz i wszystko ok, badałem też serce kilka razy na EKG, szmery Holzer i wszystko ok.!!!! Kardiolog przepisał mi proponalol 10 mg i po tym przechodzi ale po ustaniu działaniu leku znów się zaczyna... biore tez magnez i potas codziennie - czasem pomaga.... ale najgorzej się czuję po wypicu alkoholu no na drugi dzien to serce ma mi wyskoczyć i czuję sie jakbym miał zemdleć ... czy ktos wie co to za choroba?? czy to tez jakaś nerwica????? Ostatnio na imprezie sylwestrowej wypiłem około 12*50 wódki w ten sam dzień było wszystko ok. ale rano jak wstałem serce tak wariowało że masakra jakas .... nawet jak sobie nieraz wieczorkiem strzelę browarka to po jakiś 30 minuahc mam to samo.. co robić .. co to moze być?????