Witam chciałabym się zapytać czy ktoś przeżył coś podobnego lub wie czego to są objawy. A więc niedawno zdarzył mi się atak wieczorem poczułam zwykłą potrzebe pójścia do talety jednak po pewnym czasie nagle pojawił sie silny szum w uszach zaczęłam czuć że tracę przytomność przwróciłam sie byłam bardzo słaba dalej słyszałam ten szum i myślałam że zaraz stracę przytomność chwile tak leżałam na podłodze strasznie zbladłam i się pociłam po jakiś 10 min miałam już siłe pójść i sie napić jednak nadal byłam bardzo słaba gdy sie położyłam czułam ze mam bardzo słabe tętno a serce biło tak delikatnie że go nie czułam po ok 20 min, wszystko wróciła w miarę do normy serce zaczęło normalnie bić i poczułam się lepiej choć przez pewnien czas jeszcze bardzo bolał mnie brzuch.Na drugi dzień byłam trochę osłabiona.Wyniki EKG po 4 dniach są prawidłowe pani doktor powiedziała że mam nieco podwyższone ciśnienie i że nic więcej nie może mi powiedzieć.Mój bład jest taki że nie zadzwoniłam od razu na pogotowie gdyż zrobiliby mi badania w tym samym czasie. Mam 38 lat i chciałabym mniej więcej wiedzieć co to było bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję.