do jolausa. Mialam podobne przejsci z tarczyca co ty. W czerwcu wpadlam z niedoczynnosci 9,5 w nadczynnosc po zlej kuracji hormonalnej. za namowa lekarze odstawilam hormony i wpadalm znowu w niedoczynnosc tym razem 19,7. Od tego wszystko sie zaczelo. Z chwila gdy wzielam pierwszy hormon zaczely sie placze do tego doszlo bujanie jak na statku, stracilam balans w nogach., zesztywnialm.Teraz niby tarczyca sie uspokoila chociaz niewiem bo miesiac temu robilam ostanie badania (bylo 3,95)
Teraz sie czegos boje nie wiem czego, nie moge nadal chodzic bo nogi mam niestabilne. Niestety ja juz nie ufam lekarzom w grecji. Bo tu mieszkam od lat. Co robic a moze to nerwica juz nie wiem.