Hej!!!U mnie zaczęło sie wszystko ok 1,5 miesiąca temu.Najpierw ból w klatce piersiowej, a potem czułam jakbym była w czyimś ciele.I tak codziennie do dzisiaj.U lekarzy byłam 3 i robione miałam ekg,rtg i morfologie i każdy twierdzi ze to na tle nerwowym.Tylko dziwne że zamiast się polepszyć jest tak samo ,a może nawet gorzej.Biorę magnez i wit.B,jak boli to przeciwbólowe(oczywiście to zalecenie lekarza),ale to nic nie pomaga:(((Te bóle mam w momentach najmniej spodziewanych.Nie wiem co o tym sądzić.Czy iść jeszcze do lekarza i prosić o skierowanie na jakieś badania,czy o co mam zrobione wystarczy???Proszę niech mi ktoś odp. bo ja tu warijuę;(((