Witam! Ból serca zaczął mnie męczyć od około 5-6 miesięcy, po wyjściu ze szpitala (gastroskopia). Na początku *serce* bolało mnie ciągle a najgorzej było podczas jakiś dłuższych spacerów lub krótkiego wysiłku fizycznego. Teraz dalej boli ale już trochę mniej, lecz przy np. ćwiczeniach na w-f szybko się męczę i mam atak serca.Powiedziałem o tym rodzicom i poszliśmy do lekarza rodzinnego i przepisał mi lek Aspargin (magnez + potas) który po wybraniu nic a nic nie pomógł. Czasami miewałem ataki i gdy już nie mogłem wytrzymać poszłem do psychologa - przepisał Relanium 2mg, który brałem przez 5 dni (brałbym dłużej ale lekarz rodzinny kazał odstawić bo niby *będe latał* po nim). Miałem robione 2 razy EKG i nic nie wskazało i nikt u mnie w rodzinie nie miał wady serca. Nie wiem co dalej robić, ten ból jest bardzo denerwujący. Dodam, że ma dopiero 15 lat i nigdy nie miałem operacji tzw. *żeby mnie cieli* :) Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi - Makaveli.