
abisynka
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia abisynka
0
Reputacja
-
dana napisz do mnie - adres mail w profilu nicku mam nadzieje ze się uspokoi serducho pozdrówka abi
- 82 odpowiedzi
-
- ablacja
- (i 1 więcej)
-
Witajcie czasami jestem sakzana na alina - tbl pzrciwbólowe staram się go brać barzdo rzadko - ale wiadomo czasami nie ma się wyboru od jakiegoś czasu - po godz od zastosowania tego leku odczuwam dziwne bicie serca - ok 110/min i nierówne - do tego niepokuj . trwa to og ok 30 minut nawet do dwóch godz. to powtarza się za każdym razem jak biorę ten lek może trochę panikuję ? biorę ten lek od ponad roku i przed tem tego nie czułam. mam uczuleia na różne leki - ale to nie jest raekcja uczuleniowa - bo nie czujęinnych objawów czy ktoś z was bierze ten lek i czy miał jakieś dziwne uczucie w serduchu?
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Moniqe :) no cieszę się że u ciebie jakoś do przodu :) skąd jesteś - trójmiasto? jest tu nas z okolicy już kilka - na pewno ja i dagmara :) byłaś w amg czy w kardiotelu? co do holtera - to jak możesz to zrób jeszcze ciśnieniowego jak szybko zaliczasz glebe jak stoisz? ja tak po 7 minutach a jak chodzę to po 15 ale jak jest tak gorąco to szybciej co do leków - to lipa - chyba że kombinacje alpejskie :) bo mam zbyt rózne wartość ciś do tego neurolog wysłał mnie z podejrzeniem tocznia na badania krwi - super jak ja dojadę do amg w taki upał i to sama? cholerka jakiś ochroniarz by się przydał :) pozdrawiam abisynka
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
henio :) kurcze skąd ty czerpiesz te niesamowiete pomysły :) od razu mi weselej :) co do latania ... - mop proponujesz ? ciekawe podejście - no moje włosy wyglądają jak stary mop więc chyba trafiłeś :) ale ja jestem kosmitka i jakoś latam sama :) tylko to lądowanie jakoś mi nie wychodz :( - za dużo usterek :) co do siostry i jej objawów... - to może być jakaś plaga rodzinna - tzn coś genetycznego - no ale tu trzeba by było zrobić badania genetyczne - jakoś nikt jeszcze nam nie zaproponował a sama na włąsny kosz - nie mam ochoty i tak to nie wiele by zmieniło :( henio :) dzięki :) pozdrawiam abisynka :)- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
joutsen :) dziękuję :) czasami trzeba się trochę nad sobą poużalać to czasami pomaga ale nie zawsze - tylko to nie łatwe :) dziękuję za życzonka i tobie też życzę zdrówka :) pozdrawiam abisynka :)- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
witajcie : mała :) gratuluję obrony!!!!!!!!!!!! zdolna jesteś :) łykam te dragi (lucetam) bo mam problemy z pamięcią itp tzn -* nie umię liczyć w pamięci nawet najprostszych liczb (dodawać i odejmować) i zaczęłam robić błędy w pisaniu - mam to od roku - koszmar do tego trzęsą mi się ręce. najpierw miałam 2x 1200mg a teraz jedną tabl. koszmarnie się po nich czuję!!!!!!! mała - co ci się działo po tych lekach? co do rezonasu - cieszę się że jest ok eeg - cóż fale theta w okolicy czołowo-skroniowej - to podobno odpowiada za pamięć najgorsze że neurolog podejrzewa że mogę mieć toczeń - mam zbyt wiele objawów do tego pasujących - muszę zrobić badania krwi - jakieś przeciwciała i dostałam skier do poradni chorób tkanki łącznej - tylko nie ma wolnych terminów na ten rok!!!!!!!!!!!!! cóż mam zrobić badania krwi i szybko do niego wrócić :( mam nadzieję że nie mam tocznia bo chyba oszaleję całkowicie :( mała :) postaraj się iść do tego szpitala - nie ma na co czekać - jesteś młoda i jak jest możliwość jakoś się pozbyć tych dolegliwośći to warto bo inaczej skąńczysz jak ja!!!!! też do póki mogłam to pracowałam i jednocześnie studiowałam - a teraz cholera wegetuję a do tego czuję się odmóżdźona :( nie poddawaj się i do dzieła mała! pozdrawiam abisynka- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witajcie :) jest coraz gorzej a ja nadal nie wiem czy zo wina zespołu wazowagalnego czy coś innego lekarze nie potrafią mi udzielić odp do tego od tych omdleń mam coraz większe problemy z pamięcią - biorę od miesiąca lucetam ale na razie nie widzę efektu (może na mnie nie działa-nic nowego) od lekarza rodzinnego i od znajomych (gł psychologów) dowiedziałąm się ze te zmany w eeg potwierdzają problemy z pamięcią. barzdo się tego boję - do wizyty u neurologa jeszcze tydzień ale nie wiem czy to psychicznie wytrzymam - stres robi swoje, na szczęscie nie mam zmian w rezonasie magnetycznym - ale mój mózg podono może być niedotleniony - nie wiem co dalej. może panikuję ale ja już mam tyle kłopotów ze zdrowiem ze kolejnych prolemów nie chcę! - może to i dobrze że mam problemy z pamięcią - ha moze zapomne że jestem chora? - oczywiśćia sama siebie pocieszam :) no ale tak na poważnie............ boję sie , naprawdę się boję do tego okazało się że moja siostra też zavzyna mieć skoki ciśnienia i tachykardię - kurcze plaga rodzinna czy co? neurolog też podejrzewał że to może być coś genetycznego - no zobaczę co on mi powie - wizyta 24 lipiec a potem powrót do kardiologa i hipertensjologa zobaczymy co wymyślą pozdrawiam abisynka
-
dagmara :) miałąm robione dopplera tt szyjnych ale nic nie wykazało - wszystko jest ok ale mam problemy z szyją tzn jak jest gorąco lub trochę więcej wysiłku to bardzo mnie boli w okolicy tt szyjnych - to jest taki dziwny ból. pulsujący w rytm tętna. od środka mam wrażenie że zaraz rozsadzi mi szyję ale jednocześnie od zewnątrz czuję jakby mi się coś mocno zaciskało na szyi. z bóli robi mi się słabo. nie mogę nosić szalików golfów itp bo robi mi się duszno i słabo. nie mogę leżeć na boku na poduszce bo też to mam. często w nocy budzę się tak mocno spocona że wszystko jest mokre i jest mi słabo i nawet nie mam siły by obrócić się na drugi bok a już o wstaniu mogę zapomnieć. więć DK dał mi skier na dopplera ale badanie wyszło ok ale ja dalej to mam i najgorzej jest latem . w zeszłym roku to dosłownie wyłąm z bółu a żadne prochy nie pomagają na to. męczyłam dalej lekarzy że mnie to bardzo boli itp ale na razie jakoś bez efektu. zastanawiam się czy ta szyja nie ma czegoś wspólnego z tym że w nocy i nad ranem spada mi ciśnienie i trochę zwalnia mi serce. od kilku lat nie mogę wstać rano i czasmi w nocy. niektórzy wmawiali mi że jestem leniwa , śpioch itp. ale ja czułam że to nie to. czułam że spada mi ciśnienie i czuję się jak przed omdleniem wazowagalnym. ale cóż nikt nie chciał mi wierzyć. w końcu zrobiłam całodobowy pomiar ciśnienia i potwierdziło się to co czułam. tak spada mi ciśnienie dokładnie w tych godz o których mówiłam. do godz 9 rano nie mam siły wstać! i nie jestem leniwa tylko to mój organizm tak ma. a potem to juz mi szleje w górę i biorę prochy na nadciśnienie. nie wiadomo czemu tak mam? może to przez tą szyję? kurcze muszę dopytać lekarzy rzadko się mylę co do mojego oragnizmu. tak samo jak jakieć trzy lata temu zaczęłam mieć problemy z chodzeniem. czułam się tak samo słabo i mdlałam jak wazowagalnie to tak samo było jakbym stała dłuższą chwilę ale nie stałam tylko chodziłam a miałam te same objawy. powiedziałam to DK. biedak się wystarszył że juz mam zaburzenia rytmu itp ale ja jemu tłumaczylam że nie czuję zab. rytmu tylko spadek ciśnienia. dał mi skier na próbę wysiłkową z pomiarem ciś co minutę. i tam wyszło - spadek ciśnienia bez zab. rytmu. owszem mam cały czas tachykardię ale serce pracowało równo i bym bez problemu szła dalej gdyby nie spadek RR i trzeba było pzrewać próbę bo bym glebła! no niestety na to nic się nie da poradzić :(. no ale też tak jak czułąm to to się potwierdziło no a co do tej szyi to naprawdę niewiem co o tym myśleć! po prostu badanie nic nie wykazało a mnie boli nawet teraz jak sobie bez problemu piszę a nie jest jeszzce tak gorąco! z tą szyją z roku na rok jest coraz gorzej. ale nie wiem czy to tętnice czy węzły chłonne na szyi bo ja się na tym nie znam wiem tylko że boli i że ni mogę nic nisić na szyi. nie wiem jakie badania mogę jeszcze zrobić by się dowiedzieć co tam mnie męczy ale zapytam dopiero we wrześniu - na kolejnej wizycie pozdrawiam abisynka ps mój e-mail abisynka2@wp.pl
-
hej Dagmara - tak jestem z Gdyni i leczymy się u tego samego lekarza, też brałąm procorolan - miałam po nim problemy z oczami - tzn kontury mi się ruszały i to kilkanaście na raz. koszmar. też mało wychodzę bo boje się gleby. co prawda w domu jakoś daję radę bo jak czuję że coś zaczyna się dziać to szybko siadam lub się kładę. najgorzej jest iść do sklepu itp. chodzę tam gdzie nie ma kolejek a jak muszę to zawsze z kimś. bo nie chcę by mnie karetka zabierała do szpitala bo traktują mnie tam jak jakąś wariatkę! nie mogę pracować - wegetuję na rencie socjalnej. no na tyle ile mogę to staram się wychodzić. mam wyliczony czas ile jestem w stanie dojść i stałe trasy tam gdzie jest dużo ludzi i gdzie ewentualnie można usiąść. w autobusie czy skm ludzie mnie wyzywają bo nie ustępuję miejsca innym - to jest dla mnie upokarzające! też mi kiedyś wmawiano padaczę i anoreksję i bulimię i nerwice i chyba wszystko co się da. koszmar. już 10 lat się diagnozuję a tak do końca nikt nie wie co mi jest. wiesz boję się że kiedyś wyląduję na wózku. mam krzywy kręgosłup i każdy upadek powoduje przesunięcia niektórych dysków i to jest straszny ból że czasem ruszyć się nie można. też dostałąm propozycję dytronu - ale mam teżnadciśnienie i boję się że będę miała większe huśtawki ciśnień. pozdrawiam abisynka
-
Moniqe - pewnie będziesz chodzić do tego amego specjalisty co ja ;), powinno być dobrze o ile często nie mdlejesz . jetseś jeszcze młoda ale ja zaczynałąm też w twoim wieku chorować a dziś to nawet do pracy się nie nadaje. martwi mnie też twoje szybko pikające serduszko - moje też szaleje jak opętane i nikt nie wie od czego! co specjalista to inny pomysł ;(. czasami mam już dosyć ale nie mam wyboru i czekam co mądrego wymyślą Dagmara - nie wesoło u ciebie ;(. jak ty soie radzisz z tymi omdleniami? przecież tak się nie da żyć! a co brałaś za leki? u mnie leczenie też nic nie daje a do tego mam uczulenia na leki i tak naprawdę to jest u mnie coraz gorzej dlatego zastanawiam się czy to może postępować.tak naprawdę nikt nie potrafi mi udzielić takiej odpowiedzi. mam coraz większe problemy z pamięcią gł z liczeniem w pamięci i pisaniem. ostatnio też zauważyłam że nie umię odczytać długich liczb jak nie postawię w odpowiednim miejscu kropki. to jakiś koszmar. były podejrzenia że to od niedotlenienia mózgu z powodu omdleń bo też często mdleję. rezonans jest ok i eeg jakieś niewielkie zmiany - mam wrócić do neurologa i zobaczę co on powie. a z omdleniami to coraz gorzej i jak nie zdąże usiąść to też bym mdlała kilkanaście razy na dobę ale staram się do tego nie dopuśić ale nie zawsze jest to możliwe. te huśtawki ciśnień mnie dobijają, rano 70/40 w nocy też spadki a w ciągu dnia po lekach 120/80 ale wieczorem 160/90 - 180/100 po prostu piszczy mi w uszach i do tego ta tachykardia ale na szczęście w miarę się do niej przyzwyczaiłam. najgorsze że nie wiadomo co z tym zrobić. chyba moja siostra zaczyna mieć ten sam problem i może to rodzinne. trzymajcie się cieplutko i nie poddawajcie się może coś mądrego wymyślą na te nasze *lądowania na glebie* pozdrawiam abisynka :)
-
witajcie :) Moniqe - pewnie będziesz chodzić do tego amego specjalisty co ja ;), powinno być dobrze o ile często nie mdlejesz . jetseś jeszcze młoda ale ja zaczynałąm też w twoim wieku chorować a dziś to nawet do pracy się nie nadaje. martwi mnie też twoje szybko pikające serduszko - moje też szaleje jak opętane i nikt nie wie od czego! co specjalista to inny pomysł ;(. czasami mam już dosyć ale nie mam wyboru i czekam co mądrego wymyślą Dagmara - nie wesoło u ciebie ;(. jak ty soie radzisz z tymi omdleniami? przecież tak się nie da żyć! a co brałaś za leki? u mnie leczenie też nic nie daje a do tego mam uczulenia na leki i tak naprawdę to jest u mnie coraz gorzej dlatego zastanawiam się czy to może postępować.tak naprawdę nikt nie potrafi mi udzielić takiej odpowiedzi. mam coraz większe problemy z pamięcią gł z liczeniem w pamięci i pisaniem. ostatnio też zauważyłam że nie umię odczytać długich liczb jak nie postawię w odpowiednim miejscu kropki. to jakiś koszmar. były podejrzenia że to od niedotlenienia mózgu z powodu omdleń bo też często mdleję. rezonans jest ok i eeg jakieś niewielkie zmiany - mam wrócić do neurologa i zobaczę co on powie. a z omdleniami to coraz gorzej i jak nie zdąże usiąść to też bym mdlała kilkanaście razy na dobę ale staram się do tego nie dopuśić ale nie zawsze jest to możliwe. te huśtawki ciśnień mnie dobijają, rano 70/40 w nocy też spadki a w ciągu dnia po lekach 120/80 ale wieczorem 160/90 - 180/100 po prostu piszczy mi w uszach i do tego ta tachykardia ale na szczęście w miarę się do niej przyzwyczaiłam. najgorsze że nie wiadomo co z tym zrobić. chyba moja siostra zaczyna mieć ten sam problem i może to rodzinne. trzymajcie się cieplutko i nie poddawajcie się może coś mądrego wymyślą na te nasze *lądowania na glebie* pozdrawiam abisynka :)
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
tak ja ostanio się nasłuchałam że takich jak my jest mniej niż jeden procent - hahahaha bardzo śmieszne - co do zespołu wazowagalnego ja ma 158 cm i tu nie ma reguły - tyle mi mówiono - podobno mam zesół mieszany - niestety wredne to cholerstwo bo nie moge chodzic. na początku mogła chodzić ale od kilku lat jest coraz gorzej a ostatnie dwa kata to koszmar. nie mogę spokojnie przejśc 10-15 munut bo robi mi się słabo - jak wpore nie usiądę to katastrofa bo gleba :) . MAŁA to mój mail abisynka2@wp.pl napisz mi co u ciebie? pozdrawiam abisynka musze anikać pa- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
to faktycznie masz taki sam problem!!!!!!!! no ja mam i omdlenia i całkowiete utraty przytomnoiści ale to ze spadku ciśnienia - zespól wazowagalny - nie tylko nie moge tsac ale i chodzić - nawet jak chodze to dramatycznie mi spada ciśnienie a tak mam nadciśnienie. beka co? do tego ta tachykardia...... mam rozpoznaną nieadekwatną tachykardię zatokową. - leki tez odpadają. cóż kurcze faktycznie jest nas mało na tym świecie!!!!!! nie wiadomo od czego ma tachykardię - serduszko bije jak opętane a jak zwolni to tragedia. głupie aby tetno 80 powodowało złe samopoczucie. to wręcz nienormalne ale cóż - tak mam. meczę się już ponad 10 lat - obecnie mam 29 lat i wegetuję na rencie 4,5 roku.... koszmar ale nie mam wyboru. może ty mdlejesz bo ci się serce zatrzymuje co? a miałaś próby wysiłokowe? ja miałam próbę wysiłkowa z pomiarem RR co 1 minute! koszmar tak mi spada ciśnienie a serce grzecznie pracuje ok 190/min. tylko to ciśnienie mi spada i od tego mdleję. nie za bardzo da się coś z tym zrobic. z samą tachykardią tak ale uświadomniono mnie że może byc gorzej po ablacji. mój organizm już pracuje na innych obrotach i zwolnienie rytmu pozoduje złe samopoczucie itp. a jak jest u ciebie? nie boją ci się zrobić tego zabiegu? co ci powiedzieli? abisynka- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Witaj MAła :) naprawdę masz te same problemy ? tzn pytam o ten mix horób bo podobno jest bardzo mało takich osób i nie mogłam znaleźć. co do zabiegu....... to tak napradwę to nikt nie chce się tego podjąć jedynie w ostatecznośći . możesz mi coś więcej napisać? pozdrawiam- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tachykardia, nadciśnienie i zespół wazowagalny - proponują ablację - ja nie chce
abisynka odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
wiatj Henio :) jestem i żyję. ale com kosmitka to kosmitka :) no tak naprawdę to mam doła z powodu że jest niewesoło z zaliczaniem lądowań na ziemi ;). do tego wieczorem mam odstawione leki na nadciśnienie i głowa mi pęka a rono i tak mam za niskie ciśnienie i nie moge wstać ale tak to bywa z kosmitami ;). muszę wytrzymać do końca marca bo obiecałam lekarzowiże przez miesiąć postaram się wytrzymać. mam nadzieję że ciśnienie mi się jakoś ureguluje. co do tachykardii - to chyba się jej nie pozbędę. nie tak szybko ;(. dalej czekam na leki. na razie echo jest ok więc się za bardzo nie martwię tą tachykardią bo bije równo. ale ostatnio coraz częsciej zaczyna mi serduszko brykać troche nieregularnie. musze pogadać z moim kardiologiem -0 to będzie ciężka rozmowa. moje serdce już się przyzwyczaiło do szybkiego rytmu - 120-140 / min i nawet nieźle się czuję - gorzej jest jak mam tętno ok 70-80 koszmar bo wtedy jest mi słabo itp. no rozmawiałam z kilkoma lekarzami i to daltego że moje serce jest przyzwyczajone do szybkiego rytmu. cóz tak bywa dlatego dopóki nie mam zmian w echo mam dać sobie spokój z ablacją b mogę się gozrej czuć po tym zabiegu itp. zreszta u mnie nie wiele lekazry chce ryzykować ten zabieg - hahaha boją się mnie - a ja taka kruszyna jestem. pozdrwiam abisynka :))))))))- 27 odpowiedzi
-
- tachykardia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: